Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2021

Rozdział 40 - Ogród

        Rzuciłem się impetem w przód i w ostatniej chwili złapałem Dominikę, upadając głucho na lewy bark. Trzymałem kurczowo ciało brunetki, tak jak porcelanową lalkę, która lada moment miałaby mi wypaść z rąk i roztrzaskać się na kawałeczki. Ból objawił się dopiero chwilę potem, rwąc bezlitośnie od barku aż po czubki palców lewej ręki, ale mimo to obalały podniosłem się do siadu i ująłem twarz Dominiki w dłonie.          Nie ocknęła się.          Przekląłem na głos i przycisnąłem ciało dziewczyny do siebie. Ociężale podniosłem się z podłogi i jak najszybciej kierowałem się oknu.          Wytrzymaj jeszcze chwilę.          Sięgnąłem ręką po klamkę od okna i otworzyłem je gwałtownie na oścież. Siadając na parapecie, zauważyłem, że brunetka powoli odzyskiwała przytomność, co sprawiło, że spadł mi kamień z serca.          Odgarnąłem dłonią pojedy...

Rozdział 39 - Ob(j)awy

          Fala gorąca owładnęła całe moje ciało. Gotowałam się w środku niczym genialna zupa pomidorowa, a jednocześnie przechodziły mnie kolejne fale zimna, jakby ktoś bombardował mnie paczkami kostek lodu. Dziwne, jestem chyba trochę za młoda jak na menopauzę.            P rzetarłam wilgotne włosy od potu i aż się skrzywiłam z niesmaku. Pewnie nigdy nie były bardziej przetłuszczone niż teraz. Oddychałam dość głęboko, a nos miałam zatkany w najlepsze. Chwyciłam paczkę chusteczek ze stolika i próbowałam ze wszystkich sił wydmuchać nos, ale na marne. Wkurwiona rzuciłam je z powrotem. Pewnie najszybciej odetkałabym nos z użyciem sprężarki. Tylko szkoda mi poturbowania reszty twarzy dla jednej korzyści.            O czym ja w ogóle myślę?            Chwyciłam rękami pierzynę i zastygłam            Ktoś zmienił mi poszewkę czy już wcześniej spałam ...