Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Rozdział 11 - Jaskółki z nadwagą

     - Gdzie Michał pojechał? - wyjrzałam przez okno i obserwowałam, jak czerwony mercedes znika mi z oczu.      Patrycjusz spojrzał na mnie podejrzliwie.      - Michał? - spytał, jakby nigdy nie słyszał o istnieniu bruneta.      - Przed chwilą pojechał - próbowałam jakoś to wytłumaczyć, ale nie wiedziałam, co miałam mu przetłumaczyć. Własny przyjaciel nie znał jego imienia?      Jego wizerunek twarz zmienił się błyskawicznie i uśmiechnął się niepewnie.      - Pewnie do swojej dziewczyny - odparł zdezorientowany.      A no faktycznie wspominał, że ma dziewczynę, ale z przymusu. Kłamstwo, że jej nie lubił?      - Randka? - usiadłam naprzeciwko bruneta, a on prychnął.      - Znając Jessice, nie skończy się na zwykłym filmie i kolacji.      - Naprawdę ma na imię Jessica? - byłam zdziwiona, bo nie spotkałam się jeszcze z takim imienie...

Rozdział 10 - Kucyka Pony

     - To pa, misiu! - cmoknęła mnie w policzek i odeszła.      Boże święty, czemu skazałeś mnie na godzinną rozmowę z tą niewdzięczną kurwą?! Jessica spacerowała po centrum i jak się okazało, znalazła mnie "przez przypadek". Na początku moja dziewczyna chciała ze mną obczaić każdy sklep, ale stanowczo się wyparłem. Raz tego spróbowałem i nigdy więcej tego nie chciałem. Straciłem wtedy ponad tysiąc złotych i w dodatku nie pominęliśmy żadnego sklepu. Żadnego. Miałem zakwasy przez kilka dni... Wolałem sto razy bardziej robić pompki nie włóczyć się z Jess.      Pomachałem jej na pożegnanie, a gdy znikła mi z oczu, odetchnąłem z ulgą. Odwróciłem się i zauważyłem, że trzymam w ręce wieszak.      O nie...      Chciałem podbiec do przymierzalni, ale wszystkie zasłony były odsłonięte, czyli nikogo tam nie było. Przeskanowałem cały sklep i zacząłem z lekka panikować. Nie, nie, nie, nie! Taki jesteś odpowiedzialny,...