Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2021

Rozdział 37 - Jaki brat, taka siostra

           Wracając z tak smętnego i znużonego miejsca jakim był szpital, mieliśmy dobry humor, a to wszystko dzięki komicznemu występowi recytatorskiemu Patrycjusza, który rozbawił nas do łez. Z uśmiechem na twarzy wyjrzałam przez okno. Ciężarówka z piaskiem zbliżała się do skrzyżowania, a Ed słusznie ustąpił jej pierwszeństwa. W lusterku zobaczyłam czarną kropkę, która zbliżała się do nas w przerażającym tempie. Ryku silnika nie dało się porównać z żadnym innym pojazdem, jakim był motor. Ed kontrolnie obserwował sytuację i ściskał z każdą sekundą mocniej kierownicę, by przygotować się na najgorsze i na manewr. Ciężarówka ciężko ruszyła do przodu, a motocykl gnał w najlepsze. W jednej chwili pojazd z tyłu nas wydawał się zwalniać, a w następnej odgłos wdepnięcia gazu zmroził nam krew w żyłach. Motocykl zręcznie nas wyminął, nie licząc się z ustępstwem pierwszeństwa i sunął wprost na ciężarówkę, która ostro zaczęła skręcać w prawą stronę. Stłuczka obu pojaz...